Mieszkałaś niedaleko Londynu razem ze
swoją siostrą Directionerką. Przeszkadzało Ci to , ale musiałaś
wytrzymać.Szczerze mówiąc lubiłaś ich chociaż nie pokazywałaś
tego.
Przez ostatni czas Twoja siostra była wyjątkowo wkurzająca,ponieważ dostała bilet VIP na ich koncert. Cieszyłaś się razem z nią , ale przeszkadzało Ci ciągłe mówienie o nich.
Gdy nadszedł dzień koncertu trochę załowałaś,że nie mogłaś iść z nią.
- tylko uważaj na siebie – podeszłaś do niej i żeby się odpłacić rozczochrałaś jej włosy.
- nie jestem mała – powiedziała zerkając na mnie złowieszczym wzrokiem
- idź już bo się spóźnisz- odpowiedziałaś jej uśmiechając się
- aaaaa,to za chwilę -zaczęła poprawiać włosy i przy okazji głośno krzyczeć .
Zaczełaś się z niej śmiać , nie zwracałaś jej uwagi,ponieważ też byś tak się zachowywała gdybyś to ty miała ten bilet.
Gdy siostra pojechała , nie miałaś co robić. Postanowiłaś obejrzeć transmisję koncertu w internecie,jednak był zapełniony serwer. Trochę zawiedziona zaczęłaś sprzątać dom,natknęłaś się na zdjęcie swoich zmarłych rodziców. Miałaś 18 lat , a Twoja siostra 17 , było to jedyne pocieszenie,że obie nie musiałyście iść do domu dziecka.
Sprzątanie zajęło Ci ok. 2 godziny więc zaczęłaś podlewać kwiatki. Gdy podeszłaś do okna zauważyłaś czarną limuzynę , a z niej wysiadającą Twoją siostrę. Dalej z wrażenia upuściłaś butelkę z wodą. Wysiadali z po kolei członkowie zespołu One Direction .
Usłyszałaś jak ktoś otwiera drzwi , od razu pobiegłaś do nich i zobaczyłaś Twoją siostrę , która była lekko blada.
- co się stało?! - zapytałaś zaniepokojona wyglądem Naomi ,
- podczas rozdawania autografów zemdlała – odpowiedział wchodzący do domu Lou.
Nie wiedziałaś czy masz skakać ze szczęścia czy martwić się o siostrę.
Jednak wybrałaś martwienie się.
- ale już wszystko dobrze? - spytałas się
- tak , to z wrażenia – odpowiedziała promiennie siostra.
- Dobra, nie będziecie chyba tak stali? - zaproponowałaś gestem ręki wejście do środka.
Jednak nie długo nacieszyłaś się goścmi , ponieważ Naomi zabrała ich do pokoju , a Ty samotnie spędzałaś czas oglądając w salonie TV.
Po chwili usłyszałaś kroki za Tobą, po odwróceniu zauważyłaś jak idzie tutaj Zayn.
- moja siostra wygląda na ucieszoną więc wybacz za jej upierdliwość – powiedziałaś
- hah tak jest bardzo upierdliwą osobą, ale też sympatyczną. Chyba spodobała się Lou . - odpowiedział siadając obok Ciebie chłopak.
- taak,ale to nie jest zbyt dobry pomysł,żeby byli razem ..
- ze względu na wiek? - zapytał
- dla mnie wiek się nie liczy,chodzi o waszą sławę. Nie chce by coś ją zraniło .
- Lou jest bardzo opiekuńczy , jeżeli będą chcieli być razem nie stawaj im na drodze – uśmiechnął się
- jeżeli tak mówisz – odpowiedziałaś spokojniejsza
Przez ostatni czas Twoja siostra była wyjątkowo wkurzająca,ponieważ dostała bilet VIP na ich koncert. Cieszyłaś się razem z nią , ale przeszkadzało Ci ciągłe mówienie o nich.
Gdy nadszedł dzień koncertu trochę załowałaś,że nie mogłaś iść z nią.
- tylko uważaj na siebie – podeszłaś do niej i żeby się odpłacić rozczochrałaś jej włosy.
- nie jestem mała – powiedziała zerkając na mnie złowieszczym wzrokiem
- idź już bo się spóźnisz- odpowiedziałaś jej uśmiechając się
- aaaaa,to za chwilę -zaczęła poprawiać włosy i przy okazji głośno krzyczeć .
Zaczełaś się z niej śmiać , nie zwracałaś jej uwagi,ponieważ też byś tak się zachowywała gdybyś to ty miała ten bilet.
Gdy siostra pojechała , nie miałaś co robić. Postanowiłaś obejrzeć transmisję koncertu w internecie,jednak był zapełniony serwer. Trochę zawiedziona zaczęłaś sprzątać dom,natknęłaś się na zdjęcie swoich zmarłych rodziców. Miałaś 18 lat , a Twoja siostra 17 , było to jedyne pocieszenie,że obie nie musiałyście iść do domu dziecka.
Sprzątanie zajęło Ci ok. 2 godziny więc zaczęłaś podlewać kwiatki. Gdy podeszłaś do okna zauważyłaś czarną limuzynę , a z niej wysiadającą Twoją siostrę. Dalej z wrażenia upuściłaś butelkę z wodą. Wysiadali z po kolei członkowie zespołu One Direction .
Usłyszałaś jak ktoś otwiera drzwi , od razu pobiegłaś do nich i zobaczyłaś Twoją siostrę , która była lekko blada.
- co się stało?! - zapytałaś zaniepokojona wyglądem Naomi ,
- podczas rozdawania autografów zemdlała – odpowiedział wchodzący do domu Lou.
Nie wiedziałaś czy masz skakać ze szczęścia czy martwić się o siostrę.
Jednak wybrałaś martwienie się.
- ale już wszystko dobrze? - spytałas się
- tak , to z wrażenia – odpowiedziała promiennie siostra.
- Dobra, nie będziecie chyba tak stali? - zaproponowałaś gestem ręki wejście do środka.
Jednak nie długo nacieszyłaś się goścmi , ponieważ Naomi zabrała ich do pokoju , a Ty samotnie spędzałaś czas oglądając w salonie TV.
Po chwili usłyszałaś kroki za Tobą, po odwróceniu zauważyłaś jak idzie tutaj Zayn.
- moja siostra wygląda na ucieszoną więc wybacz za jej upierdliwość – powiedziałaś
- hah tak jest bardzo upierdliwą osobą, ale też sympatyczną. Chyba spodobała się Lou . - odpowiedział siadając obok Ciebie chłopak.
- taak,ale to nie jest zbyt dobry pomysł,żeby byli razem ..
- ze względu na wiek? - zapytał
- dla mnie wiek się nie liczy,chodzi o waszą sławę. Nie chce by coś ją zraniło .
- Lou jest bardzo opiekuńczy , jeżeli będą chcieli być razem nie stawaj im na drodze – uśmiechnął się
- jeżeli tak mówisz – odpowiedziałaś spokojniejsza
Zaczęliście ze sobą rozmawiać , a
potem doszła reszta.
Szybko się zaprzyjaźniliście , jeden dzień wystarczył Wam na to. Niestety chłopaki musieli już iść ,a Twoja siostra o mało co się nie popłakała żegnając ich. Chciało Ci się śmiać,ale sama poczułaś coś do Zayna , ale nie chciałaś iść w ślady siostry. Podaliście sobie numery telefonów i obiecaliście,że jeszcze się spotkacie. W końcu jesteście przyjaciółmi.
Po tym całym wydarzeniu minąły dwa miesiące. .Ty z Zaynem rozmawiałaś przez telefon i skype codziennie , to samo robiła Naomi tylko,że z Niallem.
- ej,w kim Ty w końcu jesteś zakochana? - zapytałaś wchodząc do kuchni
- a jak myślisz? - odpowiedziała ze złością. Nie poznawałaś swojej siostry , była jakaś inna i szybko się denerwowała.
- spokojniej ej. Pomyślmy .. zakochałaś się w Lou , a Twoim przyjacielem jest Niall. ?
- brawo. A Ty za to jesteś szalenie zakochana w Zaynie. Miałam Ci nie mówić,ale ma do Ciebie zadzwonić .. wiesz taka randka – powiedziała Naomi
- serio? - spojrzałaś na nią z niedowierzaniem
- taak . - odpowiedziała
Zaczęłaś skakać po całej kuchni, ale ogarnęłaś się gdy Twoja siostra patrzyła na Ciebie jak na wariatkę.
- Ty zacznij ogarniać w co się ubierzesz , a ja idę na randkę z Lou – opdowiedziała promiennie
- taak , szczęścia .
Gdy Naomi wyszła po krótkich przygotowaniach spotkać się z Lou , Ty siedziałaś na krześle w kuchni jak zahipnotyzowana i myślałaś . Nie chciało Ci się jeść , ponieważ cały czas myślałaś o Zaynie i o tym co Twoja siostra powiedziała.
Z jednej strony się cieszyłaś , ale z drugiej nie za bardzo. Gdybyś nawet związała się z chłopakiem to przez trasy koncertowe i przez to wszystko mielibyście utrudnione widzenie się.
Nie byłaś tak pozytywnie nastawiona do tego jak Naomi , która nie zamartwiała się tym.
Szybko się zaprzyjaźniliście , jeden dzień wystarczył Wam na to. Niestety chłopaki musieli już iść ,a Twoja siostra o mało co się nie popłakała żegnając ich. Chciało Ci się śmiać,ale sama poczułaś coś do Zayna , ale nie chciałaś iść w ślady siostry. Podaliście sobie numery telefonów i obiecaliście,że jeszcze się spotkacie. W końcu jesteście przyjaciółmi.
Po tym całym wydarzeniu minąły dwa miesiące. .Ty z Zaynem rozmawiałaś przez telefon i skype codziennie , to samo robiła Naomi tylko,że z Niallem.
- ej,w kim Ty w końcu jesteś zakochana? - zapytałaś wchodząc do kuchni
- a jak myślisz? - odpowiedziała ze złością. Nie poznawałaś swojej siostry , była jakaś inna i szybko się denerwowała.
- spokojniej ej. Pomyślmy .. zakochałaś się w Lou , a Twoim przyjacielem jest Niall. ?
- brawo. A Ty za to jesteś szalenie zakochana w Zaynie. Miałam Ci nie mówić,ale ma do Ciebie zadzwonić .. wiesz taka randka – powiedziała Naomi
- serio? - spojrzałaś na nią z niedowierzaniem
- taak . - odpowiedziała
Zaczęłaś skakać po całej kuchni, ale ogarnęłaś się gdy Twoja siostra patrzyła na Ciebie jak na wariatkę.
- Ty zacznij ogarniać w co się ubierzesz , a ja idę na randkę z Lou – opdowiedziała promiennie
- taak , szczęścia .
Gdy Naomi wyszła po krótkich przygotowaniach spotkać się z Lou , Ty siedziałaś na krześle w kuchni jak zahipnotyzowana i myślałaś . Nie chciało Ci się jeść , ponieważ cały czas myślałaś o Zaynie i o tym co Twoja siostra powiedziała.
Z jednej strony się cieszyłaś , ale z drugiej nie za bardzo. Gdybyś nawet związała się z chłopakiem to przez trasy koncertowe i przez to wszystko mielibyście utrudnione widzenie się.
Nie byłaś tak pozytywnie nastawiona do tego jak Naomi , która nie zamartwiała się tym.
Po krótkich rozmyślaniach usłyszałaś
jak dzwoni Twój telefon . Szybkim krokiem udałaś się do salonu i
odebrałaś
- cześć [T.I] – był to Zayn .
Od razu serce zaczęło Ci mocniej walić , gdy usłyszałaś jego głos.
- heej . - odpowiedziałaś.
- dasz się gdzieś zaprosić?
- hmm. No pewnie , ale gdzie?
- na romantyczną kolację , brzmi świetnie co? - odpowiedział chłopak ewidentnie uśmiechając się do telefonu.
- skuszę się – powiedziałaś
- cześć [T.I] – był to Zayn .
Od razu serce zaczęło Ci mocniej walić , gdy usłyszałaś jego głos.
- heej . - odpowiedziałaś.
- dasz się gdzieś zaprosić?
- hmm. No pewnie , ale gdzie?
- na romantyczną kolację , brzmi świetnie co? - odpowiedział chłopak ewidentnie uśmiechając się do telefonu.
- skuszę się – powiedziałaś
- to o 18 będę pod Twoim domem , pa
.
- nie mogę się doczekać – odpowiedziałaś po czym rozłączyłaś się.
Miałaś jeszcze 2 godziny na przygotowania co było Twoim zdaniem mało więc jak najszybciej udałaś się do swojego pokoju . Ubrałaś http://sukniawieczorowa.pl/photos/asos-szyfonowa-koktajlowa-sukienka-uk6-xs-34-2316619751.jpg [kremową] sukienkę i do tego czarne czółenka. Lekki makijaż i byłaś gotowa. Włosy się układały więc nie musiałaś wymyślać fryzury.
Dochodziła 18 więc z niecierpliwością czekałaś na Zayna.
Nagle ktoś pod Twoim domem zatrąbił , wyjrzałaś przez okno i zauważyłaś czarny dość drogi samochód. Domyśliłaś się, że to chłopak więc szybko napisałaś karteczkę siostrze , żeby się nie martwiła i zamknęłaś za sobą drzwi.
Podchodząc do auta zauważyłaś wpatrującego się w Ciebie chłopaka . W końcu gdy podeszłaś wyszedł z samochodu przywitał całusem w policzek i pozwolił Ci wejść pierwszej .
- ślicznie wyglądasz – powiedział.
- dziękuje . - spojrzałaś na niego i wasze oczy się spotkały.
Przez chwile wpatrywaliście się w siebie,ale kierwoca samochodu był ewidentie znudzony i przerwał romantyczną chwilę zwyczajnym „ekhm” .
Po tym Zayn usiadł obok Ciebie w samochodzie , całą drogę próbowałaś wyciągnąć od chłopaka gdzie jedziecie jednak on był nieugięty . Gdy dojechaliście i chłopak wyszedł pierwszy z samochodu , a Ty druga , nie mogłaś uwierzyć w to co widzisz. Był to najdroższy hotel w Londynie .
- wow – jedynie to z siebie wydusiłaś .
Weszliście do środka , wokół świeciły się kryształowe lampki , a jeden stolik na środku był oświetlony dwoma świeczkami.
Usiedliście do stolika , a Zayn zawołał kelnera.
- jest tu pięknie – powiedziałaś do chłopaka
- dla Ciebie wszystko – odpowiedział.
Zastanawiały Cię słowa Malika,ale nie dopytywałaś się już o co chodzi .
W końcu podszedł do Was kelner z lampką czerwonego wina i menu.
- nie mogę się doczekać – odpowiedziałaś po czym rozłączyłaś się.
Miałaś jeszcze 2 godziny na przygotowania co było Twoim zdaniem mało więc jak najszybciej udałaś się do swojego pokoju . Ubrałaś http://sukniawieczorowa.pl/photos/asos-szyfonowa-koktajlowa-sukienka-uk6-xs-34-2316619751.jpg [kremową] sukienkę i do tego czarne czółenka. Lekki makijaż i byłaś gotowa. Włosy się układały więc nie musiałaś wymyślać fryzury.
Dochodziła 18 więc z niecierpliwością czekałaś na Zayna.
Nagle ktoś pod Twoim domem zatrąbił , wyjrzałaś przez okno i zauważyłaś czarny dość drogi samochód. Domyśliłaś się, że to chłopak więc szybko napisałaś karteczkę siostrze , żeby się nie martwiła i zamknęłaś za sobą drzwi.
Podchodząc do auta zauważyłaś wpatrującego się w Ciebie chłopaka . W końcu gdy podeszłaś wyszedł z samochodu przywitał całusem w policzek i pozwolił Ci wejść pierwszej .
- ślicznie wyglądasz – powiedział.
- dziękuje . - spojrzałaś na niego i wasze oczy się spotkały.
Przez chwile wpatrywaliście się w siebie,ale kierwoca samochodu był ewidentie znudzony i przerwał romantyczną chwilę zwyczajnym „ekhm” .
Po tym Zayn usiadł obok Ciebie w samochodzie , całą drogę próbowałaś wyciągnąć od chłopaka gdzie jedziecie jednak on był nieugięty . Gdy dojechaliście i chłopak wyszedł pierwszy z samochodu , a Ty druga , nie mogłaś uwierzyć w to co widzisz. Był to najdroższy hotel w Londynie .
- wow – jedynie to z siebie wydusiłaś .
Weszliście do środka , wokół świeciły się kryształowe lampki , a jeden stolik na środku był oświetlony dwoma świeczkami.
Usiedliście do stolika , a Zayn zawołał kelnera.
- jest tu pięknie – powiedziałaś do chłopaka
- dla Ciebie wszystko – odpowiedział.
Zastanawiały Cię słowa Malika,ale nie dopytywałaś się już o co chodzi .
W końcu podszedł do Was kelner z lampką czerwonego wina i menu.
Wzięłaś od niego menu , to samo
zrobił Zayn . W tym czasie mężczyzna nalewał wam do kieliszków
drogi alkohol .
- Składają państwo zamówienie?
- ja dziękuje na razie. - odpowiedziałaś
- ja też – przytaknął Malik.
Kelner odszedł , a chłopak wziął kieliszek z winem i wzniósł toast za tę noc i za Waszą znajomość .
Dalej rozmawialiście popijając wino . Gdy skończyły Wam się tematy Zayn wstał i poprosił Cię do tańca.
Tańczyliście do wolnej piosenki . Co chwilę chłopak mówił Ci jna ucho aka to jesteś piękna . Odruchowo przekręciłaś głowę i wtedy Wasze usta momentalnie się spotkały .
Był to powolny , a zarazem rozpalający pocałunek . Ta chwila była magiczna . Zaczeliście ocierać się o siebie ciałami . W tej chwili oboje tego pragneliście.
Malik zabrał Cię do pokoju hotelowego i w nim zdarzyło się coś niesamowitego . Spędziłaś noc ze swoją miłością . Rano obudziłaś się obok niego, nie spał. Wpatrywał się w Ciebie jak w obrazek.
- mam coś na twarzy? - zapytałaś się go przecierając oczy
- nie, po prostu słodkie miny robiłaś jak spałaś – zaśmiał się po czym pocałował Cię .
Nie byłaś przeciwna , zatoneliście w namiętnym pocałunku .
Dalej przez chwilę leżeliście i rozmawialiście o różnych sprawach.
- [T.I] Kocham Cię , zostaniesz moją dziewczyną? - wyrwał się Zayn z tymi słowami.
- ja nie mogę – powiedziałaś do spoglądając na zaskoczonego odpowiedzią chłopaka.
- ale dlaczego?! Przecież się kochamy , wczoraj mi to powiedziałaś.. to wszystko było takie prawdziwe , szczere. - odpowiedział wpatrując się w Ciebie .
Wstałaś po czym poszłaś do łazienki się ubrać .
Chłopak nie dawał za wygraną i gdy wyszłaś dalej kontynuował temat.
- dlaczego?! - złapał Cię za ręke
- to nie ma sensu Zayn.. kocham Cię, a Ty jesteś gwiazdą , a ja? Zwykłą dziewczyną. Nie możemy być razem , to się nie uda – wyrwałaś się i zabierając torebkę wyszłaś z pokoju .
Nie zwracałaś uwagi na przyglądających się ludzi . W końcu byłaś roztrzepana i do tego płakałaś.
Zamówiłaś taksówkę i zrozpaczona dojechałaś do domu .
Otworzyłaś drzwi i weszłaś. Zobaczyłaś wtedy Naomi z Lou , siedzieli szczęśliwie na kanapie , a Ty? Zapłakana i nieszczęśliwa.
Gdy Twoja siostra zauważyła Twój stan podbiegła do Ciebie razem ze swoim chłopakiem. Byli zaskoczeni , myśleli , że Zayn coś zrobił , ale kiwnęłaś głową , że nic .
Po krótkich namowach opowiedziałaś siostrze i jej chłopakowi co się zdarzyło .
- ale Ty go kochasz,on Ciebie też więc czego chcieć więcej? - zapytał się Lou.
- ale wy nic nie rozumiecie, może moja siostra jest inna i się na takie coś godzi. Przecież nie będziemy się widzieli przez parę miesięcy , fanki będą mnie atakowały , a do tego jeszcze dochodzą zdjęcia gdzie pewnie będzie Zayn całujący się z jakąś lalą. Ja się tego boje .. ja nie potrafie tak żyć.. - odpowiedziałaś.
Chłopak i Twoja siostra byli zaskoczeni Twoją odpowiedzią . Lou wstał i zabrał Naomi na chwilę do kuchni , o czymś rozmawiali po czym wyszedł żegnając się z Wami.
Ty natomiast poszłaś się ogarnąć i cały dzień spędziłaś siedząc przed TV oglądając denne romansidła. Żałowałaś tego co powiedziałaś, a z drugiej strony nie .Nie wiedziałaś co ze sobą zrobić , bałaś się,że Zayn odebrał twoje słowa źle .
- On pewnie myśli , że go wykorzystałam .. - powiedziałaś do Naomi.
- na pewno tak nie myśli , a Ty źle zrobiłaś . Kochacie się , ale Ty oczywiście zawsze na nie . Starsza i głupsza – odpowiedziała Ci zdenerwowana siostra.
- odwal się – wstałaś i poszłaś do swojego pokoju .
Siedziałaś na łóżku i patrzyłaś w ekran telefonu. Było ok. 20 nieodebranych połączeń i parę sms-ów. Odczytywałaś każdy z nich , było tylko pytanie „dlaczego?” i jeden , żebyś się odezwała.
Jednak nie chciało Ci się odpisywać , postanowiłaś zapomnieć o Zaynie i o tym co się zdarzyło między Wami.
Minął tydzień, Zayn próbował się skonaktować z Tobą wiele razy, ale odrzucałaś jego względy . Nawet chłopacy i Twoja siostra próbowali Was jakoś zeswatać , ale byłaś nieugięta do pewnego momentu. W internecie krążyły Wasze zdjęcia z kolacji . Wszystko wróciło , wszystkie słowa wypowiedziane przez niego , ta spędzona razem noc .. to było takie magiczne i cudowne.
Brakowało Ci go , cholerna pustka wypełniała Cię od środka.
Wybiegłaś ze swojego pokoju i poleciałaś pędem do siostry .
- Naomi! Mieliście wszyscy racje , kochamy się i chce z nim być! Popełniłam najgorszy błąd mówiąc mu,że nie chce z nim być . - zaczęłaś.
- No to teraz poczekaj sobie 3 miesiące – odpowiedziała .
- ale jak to?! - krzyknęłaś
- no pojechali w trasę .
- ale .. to jest za długo .. ja nie wytrzymam tych trzech miesięcy , przecież on może znaleźć sobie w każdej chwili inną .. - powiedziałaś , a łzy zaczęły Ci spływać po zimnych polikach.
- nie znajdzie , za bardzo Cię kocha. A Ty teraz po prostu teraz płacisz za te słowa płacząc. On wiele razy próbował się z Tobą skontaktować.. przychodził tutaj cały czas, zostawiał kwiaty . Ale oczywiście odrzucałaś go za każdym razem. Nie widziałaś tego jak się starał?! On Cię kocha i łatwo nie zrezygnuje.
Po słowach siostry przeszły Cię zimne dreszcze , wybiegłaś z jej pokoju i poszłaś szybkim krokiem po telefon ,ale szybko wróciłaś z powrotem do Naomi.
- gdzie oni wyjechali?
- Paryż – odpowiedziała czytając jakiś magazyn .
- ok .
- a po co Ci to do wiadomości?
- nie nic , tak się zpaytałam .
Wyszłaś z pokoju i udałaś się do salonu . Przy tym próbowałaś się dodzwonić do Zayna,ale bez skutku .
„Pewnie ma teraz koncert,albo próbę” - pomyślałaś .
Dalej spędziłaś dzień rozmawiając z siostrą. Nie kłóciłyście się już , w końcu masz zamiar dać do zrozumienia Zaynowi,że go kochasz i przeprosić za swoje okropne zachowanie .
Nagle zadzwonił telefon , myślałaś, że to Twój,ale jednak nie .
Do siostry zadzwonił Lou , ona wyszła z salonu, nawet nie wiedziałaś czemu, ale pewnie chciała mieć trochę prywatności przy rozmowie.
Dalej Ty próbowałaś się dodzwonić do ukochanego,ale bez skutku nadal. Nie odbierał .
W końcu po 15 minutach przyszła Naomi .
- ogarnij się troche – rzuciła szybko słowami
- po co? - zapytałaś się jej
- niespodzianka , tylko szybko – uśmiechnęła się cwaniacko
- no okeej – wolnym krokiem poszłaś do łazienki , umalowałaś się i zmieniłaś ciuchy .
- [T.I] ! - usłyszałaś głos dochodzący z salonu
- no już id... - nie dokończyłaś .
W telewizji był widok na Twój dom gdzie było pełno róż i rozświetlających lampek na około .
- ale o co chodzi ? -zapytałaś się siostry kompletnie zaskoczona
- zaraz się dowiesz.
Dalej przyglądałaś się widokowi z telewizji i zauważyłaś wysiadającego z samochodu Zayna .
Serce zaczęło Ci mocniej walić i bez zastanowienia poszłaś otworzyć mu drzwi . Natomiast z salonu usłyszałaś śpiewających już chłopaków „Gotta Be You” .
- Zayn.. ja przepraszam , byłam głupia , nie myślałam co robie , ja wgl nie wiedziałam co robie. Myślałam,że to będzie najlepsze rozwiązanie,ale Kocham Cię.
- Ja Ciebie też kocham. I bez względu na wszystko będziemy razem .
Po czym zaczął śpiewać zwrotkę ;
I'll be here, by your side
No more fears, no more crying
But if you walk away
I know I'll fade
Cause there is nobody else .
Po zaśpiewaniu podszedł do Ciebie u złożył całusa na Twoich ustach , który przerodził się w namiętny pocałunek .
- Kocham Cię [T.I]
- Ja Ciebie też – odpowiedziałaś szczęśliwa.
Dzisiaj mija dwa miesiące odkąd jesteście razem . Fanki Cię nie atakują, wręcz przeciwnie. Są zadowolone i cieszą się waszym szczęściem. Chłopaki wrócili z trasy , a
Zayn ma dla Ciebie niespodziankę , podobno kupił dom w Londynie , już niedługo się przeprowadzacie.
Natomiast Naomi z Lou zamieszkają w Twoim , tzn byłym Twoim domu.
Ostatnio pokłócili się kto bardziej kocha ,a tak to poza tym nie ma żadnych kłótni . I oby tak dalej.
- ja dziękuje na razie. - odpowiedziałaś
- ja też – przytaknął Malik.
Kelner odszedł , a chłopak wziął kieliszek z winem i wzniósł toast za tę noc i za Waszą znajomość .
Dalej rozmawialiście popijając wino . Gdy skończyły Wam się tematy Zayn wstał i poprosił Cię do tańca.
Tańczyliście do wolnej piosenki . Co chwilę chłopak mówił Ci jna ucho aka to jesteś piękna . Odruchowo przekręciłaś głowę i wtedy Wasze usta momentalnie się spotkały .
Był to powolny , a zarazem rozpalający pocałunek . Ta chwila była magiczna . Zaczeliście ocierać się o siebie ciałami . W tej chwili oboje tego pragneliście.
Malik zabrał Cię do pokoju hotelowego i w nim zdarzyło się coś niesamowitego . Spędziłaś noc ze swoją miłością . Rano obudziłaś się obok niego, nie spał. Wpatrywał się w Ciebie jak w obrazek.
- mam coś na twarzy? - zapytałaś się go przecierając oczy
- nie, po prostu słodkie miny robiłaś jak spałaś – zaśmiał się po czym pocałował Cię .
Nie byłaś przeciwna , zatoneliście w namiętnym pocałunku .
Dalej przez chwilę leżeliście i rozmawialiście o różnych sprawach.
- [T.I] Kocham Cię , zostaniesz moją dziewczyną? - wyrwał się Zayn z tymi słowami.
- ja nie mogę – powiedziałaś do spoglądając na zaskoczonego odpowiedzią chłopaka.
- ale dlaczego?! Przecież się kochamy , wczoraj mi to powiedziałaś.. to wszystko było takie prawdziwe , szczere. - odpowiedział wpatrując się w Ciebie .
Wstałaś po czym poszłaś do łazienki się ubrać .
Chłopak nie dawał za wygraną i gdy wyszłaś dalej kontynuował temat.
- dlaczego?! - złapał Cię za ręke
- to nie ma sensu Zayn.. kocham Cię, a Ty jesteś gwiazdą , a ja? Zwykłą dziewczyną. Nie możemy być razem , to się nie uda – wyrwałaś się i zabierając torebkę wyszłaś z pokoju .
Nie zwracałaś uwagi na przyglądających się ludzi . W końcu byłaś roztrzepana i do tego płakałaś.
Zamówiłaś taksówkę i zrozpaczona dojechałaś do domu .
Otworzyłaś drzwi i weszłaś. Zobaczyłaś wtedy Naomi z Lou , siedzieli szczęśliwie na kanapie , a Ty? Zapłakana i nieszczęśliwa.
Gdy Twoja siostra zauważyła Twój stan podbiegła do Ciebie razem ze swoim chłopakiem. Byli zaskoczeni , myśleli , że Zayn coś zrobił , ale kiwnęłaś głową , że nic .
Po krótkich namowach opowiedziałaś siostrze i jej chłopakowi co się zdarzyło .
- ale Ty go kochasz,on Ciebie też więc czego chcieć więcej? - zapytał się Lou.
- ale wy nic nie rozumiecie, może moja siostra jest inna i się na takie coś godzi. Przecież nie będziemy się widzieli przez parę miesięcy , fanki będą mnie atakowały , a do tego jeszcze dochodzą zdjęcia gdzie pewnie będzie Zayn całujący się z jakąś lalą. Ja się tego boje .. ja nie potrafie tak żyć.. - odpowiedziałaś.
Chłopak i Twoja siostra byli zaskoczeni Twoją odpowiedzią . Lou wstał i zabrał Naomi na chwilę do kuchni , o czymś rozmawiali po czym wyszedł żegnając się z Wami.
Ty natomiast poszłaś się ogarnąć i cały dzień spędziłaś siedząc przed TV oglądając denne romansidła. Żałowałaś tego co powiedziałaś, a z drugiej strony nie .Nie wiedziałaś co ze sobą zrobić , bałaś się,że Zayn odebrał twoje słowa źle .
- On pewnie myśli , że go wykorzystałam .. - powiedziałaś do Naomi.
- na pewno tak nie myśli , a Ty źle zrobiłaś . Kochacie się , ale Ty oczywiście zawsze na nie . Starsza i głupsza – odpowiedziała Ci zdenerwowana siostra.
- odwal się – wstałaś i poszłaś do swojego pokoju .
Siedziałaś na łóżku i patrzyłaś w ekran telefonu. Było ok. 20 nieodebranych połączeń i parę sms-ów. Odczytywałaś każdy z nich , było tylko pytanie „dlaczego?” i jeden , żebyś się odezwała.
Jednak nie chciało Ci się odpisywać , postanowiłaś zapomnieć o Zaynie i o tym co się zdarzyło między Wami.
Minął tydzień, Zayn próbował się skonaktować z Tobą wiele razy, ale odrzucałaś jego względy . Nawet chłopacy i Twoja siostra próbowali Was jakoś zeswatać , ale byłaś nieugięta do pewnego momentu. W internecie krążyły Wasze zdjęcia z kolacji . Wszystko wróciło , wszystkie słowa wypowiedziane przez niego , ta spędzona razem noc .. to było takie magiczne i cudowne.
Brakowało Ci go , cholerna pustka wypełniała Cię od środka.
Wybiegłaś ze swojego pokoju i poleciałaś pędem do siostry .
- Naomi! Mieliście wszyscy racje , kochamy się i chce z nim być! Popełniłam najgorszy błąd mówiąc mu,że nie chce z nim być . - zaczęłaś.
- No to teraz poczekaj sobie 3 miesiące – odpowiedziała .
- ale jak to?! - krzyknęłaś
- no pojechali w trasę .
- ale .. to jest za długo .. ja nie wytrzymam tych trzech miesięcy , przecież on może znaleźć sobie w każdej chwili inną .. - powiedziałaś , a łzy zaczęły Ci spływać po zimnych polikach.
- nie znajdzie , za bardzo Cię kocha. A Ty teraz po prostu teraz płacisz za te słowa płacząc. On wiele razy próbował się z Tobą skontaktować.. przychodził tutaj cały czas, zostawiał kwiaty . Ale oczywiście odrzucałaś go za każdym razem. Nie widziałaś tego jak się starał?! On Cię kocha i łatwo nie zrezygnuje.
Po słowach siostry przeszły Cię zimne dreszcze , wybiegłaś z jej pokoju i poszłaś szybkim krokiem po telefon ,ale szybko wróciłaś z powrotem do Naomi.
- gdzie oni wyjechali?
- Paryż – odpowiedziała czytając jakiś magazyn .
- ok .
- a po co Ci to do wiadomości?
- nie nic , tak się zpaytałam .
Wyszłaś z pokoju i udałaś się do salonu . Przy tym próbowałaś się dodzwonić do Zayna,ale bez skutku .
„Pewnie ma teraz koncert,albo próbę” - pomyślałaś .
Dalej spędziłaś dzień rozmawiając z siostrą. Nie kłóciłyście się już , w końcu masz zamiar dać do zrozumienia Zaynowi,że go kochasz i przeprosić za swoje okropne zachowanie .
Nagle zadzwonił telefon , myślałaś, że to Twój,ale jednak nie .
Do siostry zadzwonił Lou , ona wyszła z salonu, nawet nie wiedziałaś czemu, ale pewnie chciała mieć trochę prywatności przy rozmowie.
Dalej Ty próbowałaś się dodzwonić do ukochanego,ale bez skutku nadal. Nie odbierał .
W końcu po 15 minutach przyszła Naomi .
- ogarnij się troche – rzuciła szybko słowami
- po co? - zapytałaś się jej
- niespodzianka , tylko szybko – uśmiechnęła się cwaniacko
- no okeej – wolnym krokiem poszłaś do łazienki , umalowałaś się i zmieniłaś ciuchy .
- [T.I] ! - usłyszałaś głos dochodzący z salonu
- no już id... - nie dokończyłaś .
W telewizji był widok na Twój dom gdzie było pełno róż i rozświetlających lampek na około .
- ale o co chodzi ? -zapytałaś się siostry kompletnie zaskoczona
- zaraz się dowiesz.
Dalej przyglądałaś się widokowi z telewizji i zauważyłaś wysiadającego z samochodu Zayna .
Serce zaczęło Ci mocniej walić i bez zastanowienia poszłaś otworzyć mu drzwi . Natomiast z salonu usłyszałaś śpiewających już chłopaków „Gotta Be You” .
- Zayn.. ja przepraszam , byłam głupia , nie myślałam co robie , ja wgl nie wiedziałam co robie. Myślałam,że to będzie najlepsze rozwiązanie,ale Kocham Cię.
- Ja Ciebie też kocham. I bez względu na wszystko będziemy razem .
Po czym zaczął śpiewać zwrotkę ;
I'll be here, by your side
No more fears, no more crying
But if you walk away
I know I'll fade
Cause there is nobody else .
Po zaśpiewaniu podszedł do Ciebie u złożył całusa na Twoich ustach , który przerodził się w namiętny pocałunek .
- Kocham Cię [T.I]
- Ja Ciebie też – odpowiedziałaś szczęśliwa.
Dzisiaj mija dwa miesiące odkąd jesteście razem . Fanki Cię nie atakują, wręcz przeciwnie. Są zadowolone i cieszą się waszym szczęściem. Chłopaki wrócili z trasy , a
Zayn ma dla Ciebie niespodziankę , podobno kupił dom w Londynie , już niedługo się przeprowadzacie.
Natomiast Naomi z Lou zamieszkają w Twoim , tzn byłym Twoim domu.
Ostatnio pokłócili się kto bardziej kocha ,a tak to poza tym nie ma żadnych kłótni . I oby tak dalej.